czwartek, 14 marca 2013

Zabieganie

Mam wrażenie, że dni uciekają mi tak jakby lała się woda przez palce. Nim się obejrzałam a już czwartek. Zaraz będzie podpisanie aktu, święta, majówka. A my ze wszystkim w lesie. Mieliśmy łazienkę skończyć w marcu i nie wiem czy nam się to uda. Czasu brak. Trzeba czekać aż wyschnie gips, klej itd itp. Daliśmy sobie umowny termin - na majówkę się przeprowadzamy, ale jak widzę tempo naszych robót to jeśli wyrobimy się do grudnia to będzie cud. Ja rozumiem, że mój facet chodzi do szkoły. Ale też mi zbytnio nie pozwala w mieszkaniu nic robić poza porządkowaniem go. A ja też bym chciała mieć jakiś wkład. Nawet mu to powiedziałam, że jeśli chce sam wszystko robić to będziemy to wszystko rok robić... zobaczymy w ten weekend czy coś będę robiła czy nadal patrzyła jak on robi... 

Fakt, że trochę się zdołowałam po tym, że jedni znajomi mieszkają już 1,5 miesiąca, drudzy prawie na końcu etapu remontowego są, a my ...
Co 2 weekend jak byliśmy to się umawialiśmy na pogaduchy wieczorne ale chyba będziemy musieli to odpuścić sobie. Coś na rzecz czegoś. W końcu chcielibyśmy się uwolnić od rodziców, którzy niestety z roku na rok są coraz starsi i poglądy mają zupełnie inne jak te 10 lat temu.  

W związku z tym wczoraj wybraliśmy się na zakup zlewozmywaka. I pierwszy raz w życiu (tak, tak pierwszy raz!) kupiłam cokolwiek w IKEA... trochę to dziwne uczucie, w szczególności, że pełno w internecie zdjęć jakiej jakości są meble w tym sklepie. No ale jak się nie zaryzykuje to się nie przekona. Zlew prosty. Udziwnień nie chcemy, chociaż i tak będzie przerobiony, ogólnie potrzebowaliśmy po prostu dość sporej, prostej miski no i taniej :)
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S49896361/


Jestem sama ciekawa jak nam wyjdzie całokształt. Mam nadzieję że dobrze i będzie się piękne prezentował i  dobrze sprawował (przynajmniej mam taką nadzieję). 

No,  ale żeby zakupów nie było dość to na poprawę humoru zakupiłam sobie baleriny, a tak żeby zimę przegonić i przypędzić szybciej lato. Chyba trochę brakuje mi pięknych słonecznych dni... 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz