Zamek Ujazdowski
To chyba będzie nasza rodzinna tradycja, że na początku roku wybieramy się do Łazienek Królewskich na noworoczny spacer. W tym roku postanowiliśmy wybrać się w wolny dzień - 6 stycznia. Była odrobina śniegu, co mnie zadowoliło, bo okazji za dużo nie miałam, a bardzo chciałam coś pokombinować. Jako, że dzień był wolnym od pracy to ludzi też było dużo więcej niż przewidywaliśmy. Naprawdę były tłumy, przez co wiewiórki i sikorki były już przejedzone. Co prawda zdjęć wiewiórek nie mam ale mam to co udało mi się sfotografować, czyli powrót do zdjęć, z dużo mniejszym opisem niż zwykle ;)
Pałac na Wyspie
Pałac na Wyspie
Pałac na Wyspie
Pałac na Wyspie
Pałac na Wyspie
Pierwszy plan - Amfiteatr, drugi plan -Pałac na Wyspie
Trawy przy mostku dzielącym Staw Południowy na Górny i Dolny
Pałac na Wyspie
P.s. Z kolegą trochę sobie wyjaśniliśmy. Przyznał się, że zakochał się w nieodpowiedniej kobiecie, że podobno często tak robi. Póki nie przekroczy pewnych granic, to nie mam za co jego olewać. Postanowiliśmy, że było i minęło. On wie, że źle zrobił, wie jak wyglądam jak jestem zła. Za to ja dowiedziałam się, że mam adoratora, który jest w stanie nawet dostać w pysk od mojego lubego....
Zastanawiam się kiedy ostatnio byłam w Łazienkach Królewskich.. Chyba było to w szkole średniej..
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam zimą, ładnie to wszystko wygląda z pewną porcją śniegu :)
Ja znów nie pamiętam kiedy byłam latem. Może w tym roku jakoś nam się uda powrócić do włóczenia się po okolicy ;)
Usuń